Erasmus zawieszony przez koronawirusa
Erasmus to międzynarodowy program wymiany studentów. Jego istotą jest możliwość korzystania z edukacji w innym kraju, na zagranicznym uniwersytecie. Student zyskuje ogrom nowych możliwości. Przede wszystkim ma szansę porównać sam poziom nauczania, ale także poznaje ludzi, inną kulturę, język, może sam decydować o ścieżce zawodowego rozwoju. Czy program będzie realizowany również w czasach, w których Europa stała się epicentrum koronawirusa?
Okazuje się, że wszelkie wymiany studentów z różnych krajów europejskich zostały zawieszone. Polskie uczelnie zostały zamknięte, więc pokój dla erasmusa w Gdańsku stał się oazą dla obcokrajowców, którzy z wymiany korzystają. Polska zamknęła granice, nie jest więc możliwe, by cudzoziemcy wrócili do swojej ojczyzny. Zawieszono loty międzynarodowe oraz międzynarodowy ruch pociągów. Polska nie jest zresztą jedynym krajem, który poczynił takie kroki w celu spowolnienia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Warto wiedzieć, że pokoje dla studentów w Warszawie czekają na cudzoziemców, ale na wymianę do ich kraju wyjedzie dokładnie taka sama liczba studentów z Polski. Tym samym, na przykład we Włoszech właśnie teraz przebywa ponad 600 polskich studentów z wymiany międzynarodowej i przez koronawirusa nie mają oni jak wrócić do ojczyzny.
Jak długo potrwa taka sytuacja? Trudno przewidzieć. Narazie pokoje dla studentów w Warszawie i innych miastach w naszym kraju są wprost przepełnione, bo przecież uczelnie są zamknięte i nie zaleca się przebywania w dużych skupiskach ludzi. Zamknięto bary, restauracje, galerie handlowe. Studenci pozostają więc w akademikach, wynajmowanych mieszkaniach, pokojach i przerabiają zlecony materiał dydaktyczny. Przecież przerwa w zajęciach na uczelniach spowodowana koronawirusem nie oznacza wakacji. Ci studenci, którzy wzięli udział w programie Erasmus, nadal kształcą się na wybranym kierunku, na tę chwilę bez możliwości powrotu do swojej ojczyzny.
Nie wiadomo jeszcze, jak przebiegnie wymiana studentów w programie Erasmus w kolejnym, letnim sezonie. Wiadomo na pewno, że już dzisiaj chętnych na zagraniczny wyjazd w celu pobierania nauki jest co najmniej 200 polskich studentów. Czy Erasmus do tego czasu zacznie znowu działać i czy wymiany międzynarodowe będą bezpieczne w obliczu rozprzestrzeniania się koronawirusa? Nikt na to pytanie nie zna odpowiedzi, należy jedynie uzbroić się w cierpliwość.